FORUM
Wczoraj 5,40 za E
Wczoraj 5,40 za E
Zwszelkimi dopłatami????czy bezzzzzzzzzzzzzzzzzzz?
5.11 za E, NETTO
witam po ile można teraz kupić warchlaki 21 kg
170-180zł za szt , mogę sprzedać
Wczoraj 5,40 za E
Zwszelkimi dopłatami????czy bezzzzzzzzzzzzzzzzzzz?
Plus vat oczywicie
3,50 plus VAT oczywiście na jutro
panowie i co to za cena....jesli ktos ma tucz otwarty to zaplac ok 180zl za sztuke a sprzedaj go za troche ponad 400....
woj śląsko-łódzko-opolskie 3,80 +vat za żywą
Kto pyta nie błądzi!!!!!!!
jakie są prognozy??
U nas też 3,8 plus wat na razie się trzyma.
sprzedam 150 szt w wadze do 105 kg,śr.mięs.57 wybój 80.Pozdrawiam kontakt mail, lub gg 9790448
oferta nieaktualna, towar sprzedany.pozdrawiam
coś się dzieje - oprócz anomali pogodowych na sojowym kontynencie pocichu ZM kupują w lepszej cenie - od dużych rolników
spadek zatrzymany nadal 3.7 spędowa
słyszałem że idą w górę
Witam!
Rośnie import wieprzowiny z Hiszpanii do Polski - podaje portalspożywczy.pl
Cała wiadomość link http://tiny.pl/hqkjw
Wynika z tego, że stajemy się coraz bardziej atrakcyjnym rynkiem zbytu dla wieprzowiny z Niemiec, Holandii, Danii, Hiszpanii i innych krajów. Czy nie umiemy już wyprodukować zwykłej świni?!
Bo jeszcze nie tak dawno temu byliśmy europejską potęgą świńską...
A jeszcze trochę dawniej polski bekon to był światowy przebój. Wielu rolników doskonale pamięta te czasy, kiedy zagraniczni uczyli się w Polsce, jak wyprodukować bekona.
A może to wszystko to cud!?!
Pozdrawiam,
Andrzej Konarkowski
To wszystko ch... a nie cud !!!! (przepraszam za wulgaryzm). Jedzie z tych krajów gdzie się rozumie , że w jedności siła. Gdzie ubojnie i rzeźnie wiedza , ze nie można zajechać rolnika by mieć stały dostęp do żywca a co za tym zysk. Gdzie rolnicy potrafią jednakowo mysleć perspektywicznie a nie żyją z dnia na dzień i z satysfakcją patrzą na potknięcia innych. Gdzie państwo rozumie , ze to tez jest gałąź produkcji .
Hodowla Zarodowa
Mysle, ze nie chodzi tu o umiejetnosci produkcji. O imporcie lub exporcie zywych swin czy miesa decyduje opłacalnosc jak zreszta w kazdym biznesie. Chocby nie wiem jakie wydali pieniadze z FPMW to o wszystkim rozstrzygnie rentownosc. Polskie zaklady to nie rolnik, ktory jak mu urosnie swinka musi sie jej pozbyc po biezacej cenie, bo do mrozni jej nie zlozy.
Gdyby sie utrzymala obecna niska cena (mam na mysli okolo 4,0zl/ wage zywa) moglby ozywic sie export polskiego miesa, nawet do takich krajow jak Niemcy, Holandia czy Hiszpania. Ale Niemcy za wszelką cene zechca kontrolować Polski rynek i prawdopodobnie beda dalej obnizac ceny. A nasze kochane zaklady aby utrzymac cene znowu wroca do importu zywych swin, chocby mieli troche przeplacic.
I tak oto rodzimy kapitalista przy wspolpracy z kapitalista zachodnim obrzydza polskiemu rolnikowi hodowle swinek.
Panowie, nawet jak przetrzymamy tydzien dwa swinki to moze cena nieco wzrosnie ale potem spadnie jeszcze mocniej. Nie mam zadnych zludzen. W hodowli trzody jest sie w tej chwili wiecej razy pod wozem niz na wozie.
Czlowiekowi az rece opadaja jak zaplacic musia 270zl za dynczyka a cena moze 4,10 na zywa i to z laska.
5.35 za S E sprzedaje jutro potem napiszę jak jak wyszły!!
Po co kupować takie drogie prosięta. Czy to taka czarna magia produkować sobie prosiaka.Drżeć o cenę . Nawet jak jest cena nieopłacalna to jest ten komfort że nikogo się o nic nie prosi.Były czasy że na tuczu otwartym robiło się pieniądze ale to się skończyło.
ty chyba nie powazny jestes
byly czasy
chyba niemasz pojecia o produkcji
tylko ja chce wiedziec jaki wynik finasowy ty masz
a jaki otwarty tucz.
Koszt pracy własnej.
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Też się zastanawiam, po co rolnik polski kupuje od Holendrów (pośrednika) prosięta. Nikt nie płaci za mięsność kokosów, zresztą nasze krajowe są porównywalne. Niemcy i Holendrzy pilnują własnego podwórka a Polacy tego nie potrafią!
Mnie zawsze to śmieszy, że zakłady tłumacząc się z importu twierdzą , że jakość mięsa zachodniego jest zdecydowanie lepsza niż polskiego. Tylko że coraz więcej naszych tuczy świnie tamtych czyli te same
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Co się dziwicie zakładom mięsnym jak sami robimy tak samo , prosiak holenderski 10zł tańszy to sie kupuje holendra zboże 20 zł tańsze z litwy , to się kupuje - a maszyny to jakie mamy , tylko Polskie ? Rządamy potriotyzmu od zakładów mięsnych z obcym kapitałem , a sami robimy to samo , to jest rynek i nie ma litośi , jeśli coś jest tańsze za granicą to się tam kupuje -proste
to czemu sprzedajesz prosiaki drożej od zagranicy?
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
Jak prosiak duński był po 260 to polski rolnik musiał sprzedac po 230 bo gdzie zapłacic 260 za prosiaka jak teraz holendry po 150 to chcielibyście po 120.............
to czemu za tucznika chcesz więcej niż za granicą sprzedawaj po 2,80 i nie nażekaj że ktoś mięso ściąga
kiedyś napisałem że zapłace po 150 za prosiaka przy cenie 3zł za żywca, ale przy cenie 5zł tez 150 i na tym powinna polegać współpraca polskich producentów prosiaka i tuczarzy. jak prosiak spadnie do 5zł to wy będziecie narzekać. więc czemu się kłócimy zamiast dogadać. teraz zarabia producent prosiaków, a przy górce producent tucznika, a mógłby każdy zarobić po trochu...to tyle
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
dodam że w sumie to się nikomu nie dziwię bo przy stabilności naszego rynku każdy chce zarobić kiedy natrafia się okazja, ale współpracy między nami to nie ma, a kto to wykorzystuje?...
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...